Jak będzie wyglądało życie osób, które kończą odbywanie kary i opuszczają mury więzienne? Czy błędy przeszłości zostały naprawione? Czy możliwy jest powrót do normalności, do bycia dobrym ojcem, mężem, pracownikiem, obywatelem?

Wiele zależy od tego, czy czas spędzony w więzieniu został wykorzystany konstruktywnie, czy osadzony czegoś się nauczył, czy zdobył nowe umiejętności, kompetencje zawodowe i społeczne. Wiele też zależy od tego, jak społeczeństwo przyjmie osobę, która czasem po wielu latach spędzonych w izolacji więzienne, wraca z wolą i nadzieją na normalne życie. Czy spotka się ona ze społecznym ostracyzmem, pogardą, czy uzyska wsparcie i zrozumienie.

Pomoc w adaptacji osadzonych do warunków wolnościowych po odbyciu kary pozbawienia wolności to niezwykle istotne zadanie, jakie stoi przed Służbą Więzienną. Ważną częścią pracy resocjalizacyjnej jest zatem pomoc postpenitencjarna przygotowująca skazanych do życia na wolności często we współpracy z instytucjami i stowarzyszeniami powołanym do tego zadania.

W ramach powyższego w poniedziałek, w świetlicy centralnej Aresztu Śledczego w Elblągu, odbyło się spotkanie przedstawicieli Caritas Diecezji Łomżyńskiej z osadzonymi, którzy byli adresatami Programu Pomocy Postpenitencjarnej „Kołowrotek” realizowanego z Funduszu Sprawiedliwości.

Pomoc Postpenitencjarna to szerokie zagadnienie, którego założenia nie mogą ograniczać się jedynie do kierowania osadzonych na kursy zawodowe czy pomocy w uzyskaniu dowodu osobistego. To przede wszystkim wychodzenie naprzeciw często zwyczajnym potrzebom, które dla osób pozbawionych wolności mogą urastać do rangi problemu

– mówi st. szer. Tomasz Sienkiewicz wychowawca ds. pomocy postpenitencjarnej.

W spotkaniu z przedstawicielami Caritas wzięła udział grupa 10 osadzonych, którzy niebawem opuszczą jednostkę penitencjarną z uwagi na koniec kary. Uczestnicy spotkania zostali zapoznani z ofertą prowadzonego Ośrodka Wsparcia w Czerwonym Borze, a także zakresu pomocy, o którą mogą ubiegać się sami skazani jak i ich najbliżsi. Spotkanie z osadzonymi było także okazją do zorganizowania warsztatów kulinarnych, którego tematyką były zdrowy styl żywienia.

„Takie spotkania są dla nas ważne, bo wiemy, że po zwolnieniu nie jesteśmy pozostawieni sami sobie” - mówi Łukasz, osadzony w areszcie, uczestnik spotkania. „Nigdy bym nie powiedział, że smalec można zrobić z fasoli. Ciekawe doświadczenie” - dodaje Michał, uczestnik spotkania.

tekst: mjr Anna Downar/ st. szer. Tomasz Sienkiewicz

foto: st.szer Tomasz Sienkiewicz

 

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej