77 rocznica odbicia radomskiego więzienia
Akcją odbicia radomskiego więzienia dowodził porucznik „Harnaś”, który wyznaczył termin na niedzielę 9 września 1945 roku o godz. 20:00.
Partyzanci przybyli na koncentrację w nocy z 8 na 9 września w lasach na południu od Zalesia. Tam omówiono plan działania, który miał być powtórzeniem odbicia więzienia w Kielcach, które miało miejsce 15 sierpnia.
Grupa uderzeniowa rozbiła stalową bramę i wtargnęła do środka więzienia. Obsługa więzienna wydała klucze, a nawet pomagała otwierać więzienne cele. Więźniowie z niektórych cel przy pomocy desek z rozbitych prycz wyważali drzwi i sami się oswobadzali. Ustawienie oswobodzonych w czwórki trwało dość długo. Na sygnał z rakietnicy kolumna na czele z por. „Harnasiem” ruszyła przez plac Jagielloński, dalej do ulicy Struga. Po dojściu do ulicy Spacerowej, uwolnionym przekazano informację, że są wolni i mogą schronić się po wsiach u znajomych, byle tylko nie wracali do domów. Uczestników akcji załadowano do samochodów, które odjechały na północ w rejon Gutowa i Jankowic.
Podstawowym założeniem planu było wykonanie zadania przy jednoczesnym oszczędzeniu w walce nie tylko własnych żołnierzy, ale także przeciwnika. Żołnierzom Armii Krajowej udało się unieszkodliwić opór przeciwnika, jednak w czasie walki poległo trzech żołnierzy:
- sierż. Feliks Kaczmarczyk ps. "Słowik"
- kpr. pch. Jan Chrząstowski ps. "Kmicic"
- kpr. Aleksander Kędzierski ps. "Bończa"
Druga grupa odpowiadała za niedopuszczenie do interwencji oddziału NKWD skoszarowanego w poniemieckich barakach wzdłuż rzeki Mlecznej. Rosjanie próbowali kilkukrotnie przyjść z odsieczą załodze więzienia jednak dobrze skoordynowana i zaplanowana przez partyzantów akcjia uniemożliwiła interwencję.
Grupa 18 narodowców pod dowództwem Adama Gomuły „Beja” odpowiadała za atak na budynek urzędu bezpieczeństwa położony przy ulicy Tadeusza Kościuszki i trzymanie w szachu stacjonującej tam grupy KBW.
Akcja trwała 30 minut i umożliwiła ucieczkę 300 więźniom, z których 60 było żołnierzami AK. W operacji uczestniczyło łącznie 150 partyzantów.
Obchody rocznicowe
Radomski Areszt Śledczy tradycyjnie już był licznie reprezentowany przez funkcjonariuszy na czele z Dyrektorem Aresztu majorem Robertem Piwko, Zastępcą Dyrektora majorem Arkadiuszem Stalmachem oraz Zastępcą Dyrektora majorem Damianem Knapem. Służba Więzienna wystawiła również wartę honorową pod tablicą przy budynku dawnego więzienia oraz pod pomnikiem "Jodła" Armii Krajowej.
W rocznicę tych wydarzeń złożono kwiaty pod tablicą przy gmachu starego więzienia przy ulicy Malczewskiego w Radomiu. Następnie odbyła się uroczysta Msza Święta w kościele garnizonowym. Witając obecnych ks. mjr Łukasz Józef Hubacz, proboszcz parafii garnizonowej, powiedział:
Biblijny mędrzec mówi, że bojowaniem jest życie człowieka na ziemi. O życiu jako ustawicznej walce mówi św. Paweł. To ujęcie wydaje się dzisiaj bardziej niż uzasadnione, kiedy przypominamy sobie tych, którzy stanęli do walki. A na czym polega to wojowanie, ta walka w życiu człowieka? Przede wszystkim jest to walka o miłość, dobroć, sprawiedliwość, pamięć; walka o bohaterstwo i przede wszystkim walka o świętość. Nikt nie rodzi się ani bohaterem, ani świętym. Bohaterstwo i świętość jest nam zadane. Jesteśmy do tego powołani. Jest to trudne, ale mamy wzorce w oparciu o świętych i tych, którzy okazali bohaterstwo z miłości do ojczyzny. Dzisiaj ich przywołujemy, pamiętając o 77. rocznicy rozbicia radomskiego więzienia. Modlimy się za uczestników tamtych wydarzeń, tych zaangażowanych w walkę z bronią w ręku, ale pamiętamy również o tych, którzy zostali uwolnieni. Dziękujemy Panu Bogu za ten potrzebny nam wzorzec.
koncelebrujacy Mszę Świętą bp. Marek Solarczyk, kończąc nabożeństwo poruszył kwestię bohaterstwa żołnierzy AK i nawiązał do symbolu liczby 77 - tegorocznej rocznicy tamtych wydarzeń:
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. - mówił Biskup.
Po Mszy uczestnicy przemaszerowali w uroczystej defiladzie pod pomnik Armii Krajowej Okręgu „Jodła” przy ul. Niedziałkowskiego. Na miejscu odegrano hymn państwowy, oddana została salwa honorowa, a delegacje złożyły kwiaty. Wręczono również odznaczenia za zasługi dla Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz Medal 80 - lecia przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową za kultywowanie pamięci o żołnierzach Armii Krajowej, ich ideałach i wartościach. To ostatnie wyróżnienie otrzymał równiez funkcjonariusz radomskiego Aresztu Śledczego - ppor. Michał Słowiński.
opracowanie: Zespół Prasowy AŚ Radom
zdjęcia: Zespół Prasowy AŚ Radom, redakcja radom.naszemiasto.pl