Dawcy szpiku z aresztu
W trosce o życie i zdrowie innych ludzi do akcji przystąpiło 36 funkcjonariuszy, udowadniając jednocześnie stałą gotowość do niesienia pomocy potrzebującym. To kolejny pomysł na pomoc potrzebującym i cierpiącym. Należy zaznaczyć, że corocznie w Polsce i na świecie diagnoza białaczki lub innych nowotworów krwi stawiana jest osobom w każdym zakresie wiekowym. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy.
Świadomość, że przeszczep szpiku jest dla chorych często jedynym ratunkiem była najlepszą motywacją do przystąpienia do akcji w areszcie. Jak zgodnie podkreślali funkcjonariusze jednostki: naszą misją jest pomoc innym, a więc jeśli możemy uratować zdrowie i życie innej osoby to po prostu trzeba działać. Warto zaznaczyć, że obok zgłoszonych tego dnia, w bazie DKMS od kilku lat funkcjonuje już kilkudziesięciu funkcjonariuszy jednostki oczekujących na informację w sprawie ewentualnego oddania szpiku.
W Polsce i na świecie jedną z największych organizacji zajmujących się rejestracją potencjalnych dawców szpiku jest właśnie Fundacja DKMS, w bazie której aktualnie zarejestrowanych jest 1 800 000 dawców. Do lutego dołączyli do tego grona kolejni funkcjonariusze Służby Więziennej z nadzieją, że znajdzie się biorca, któremu będzie można pomóc.
Generalnie funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Świdnicy bardzo aktywnie działają w obszarach charytatywnych, często wspierając różnego rodzaju akcje pomocowe, w tym Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy oraz inne działania na rzecz chorych - głównie dzieci. Wśród funkcjonariuszy mamy również wielu aktywnych honorowych krwiodawców, w tym część szczególnie zasłużonych.
st. szer. Barbara Furtak – Gałan