Są czujni, odważni i niezastąpieni w pracy za murami. Służba Więzienna zakończyła właśnie nabór niezwykłych funkcjonariuszy. Do formacji dołączyło 9 nowych psów: 3 patrolowo-obronne i 6 specjalnych.

Dział Szkolenia Przewodników i Tresury Psów Służbowych przy Zakładzie Karnym w Czarnem to jedyne takie miejsce w Polsce. To tu zaczyna się zawodowa kariera każdego czworonożnego funkcjonariusza i to stąd każdego roku kilkanaście psów trafia do zakładów karnych w całej Polsce. Ale żeby w ogóle rozpocząć służbę, muszą pozytywnie przejść dobór. Wymagania są wysokie. Do służby mogą trafić tylko najlepsi. Kryteria zdrowotne i użytkowe oraz cechy przydatności psów sprawdzają instruktorzy z Działu Szkolenia Przewodników i Tresury Psów Służbowych. Psy, które trafią do służby muszą mieć co najmniej 12 miesięcy i pochodzić od zarejestrowanych hodowców.

– Planowaliśmy zakup czternastu psów: dziesięciu specjalnych i czterech patrolowo-obronnych, ale spośród prawie pięćdziesięciu kandydatów tylko nieliczni spełnili wymagania – mówi mjr Małgorzata Kulig, kierownik DSPiTPS, która 17 lutego na terenie Aresztu Śledczego w Warszawie-Białołęce razem ze swoim zespołem przeprowadzała kwalifikację nowych psów do służby. Po przyjeździe hodowców oceniali, czy zwierzęta spełniają kryteria i nadają się do pracy w Służbie Więziennej. Pierwszy etap polegał na sprawdzeniu wszystkich dokumentów, w tym badań lekarskich i zaświadczeń o szczepieniu na wściekliznę. Trzeba też było przeprowadzić badanie i ocenę weterynaryjną. Tę wystawiała mjr Małgorzata Kulig, która jest lekarzem weterynarii. W kolejnym etapie oceniano próby cech użytkowych, czyli sprawdzenie przydatności psa do służby. – Sprawdzamy socjalność, reakcję na nowe sytuacje, ludzi, hałas. Testujemy psy pod kątem odwagi – czy nie boją się ciemnych pomieszczeń, czy pewnie wchodzą na przeszkody. W przypadku psów patrolowo-obronnych, czyli tzw. gryzących, oceniamy reakcje na pozoranta i wystrzał z broni. Natomiast u kandydatów na specjalne bierzemy pod uwagę pasję do szukania – mówi mjr Małgorzata Kulig.

Podczas lutowego doboru spośród 47 psów selekcję przeszło tylko 9: jeden labrador, jeden owczarek holenderski i siedem owczarków niemieckich. Zwierzęta od razu zostały przydzielone do konkretnych jednostek i konkretnych przewodników. Teraz czeka ich kilka miesięcy intensywnych szkoleń – to dla patrolowo-obronnych trwa trzy miesiące, dla specjalnych cztery. W sumie w jednostkach penitencjarnych w kraju służy 102 psy specjalne oraz 28 psów patrolowo-obronne.

Anna Krawczyńska

Zdjęcia Piotr Kochański

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej