Robi coś ważnego. Pomaga słabszym, przeciwdziała wykluczeniu. Prowadzi zajęcia z samoobrony, a jej kursantkami są m.in. kobiety w wieku 65 plus czy panie z niepełnosprawnościami i stwardnieniem rozsianym. Sierżant Paulina Grabowska jest starszą oddziałową w nowohuckim ozecie, a także pedagogiem resocjalizacyjnym, instruktorką samoobrony i strzelectwa dynamicznego, ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz sędzią strzelectwa sportowego. Właśnie udzieliła wywiadu fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” (link poniżej).

Zanim sierżant Paulina Grabowska postanowiła nieodpłatnie przekazywać swoją wiedzę dojrzałym paniom z podkrakowskiego klubu seniora, współpracowała z Małopolskim Centrum Profilaktyki, gdzie prowadziła szkolenia dla osób pracujących ze sprawcami przemocy w rodzinie.

Stworzyła autorski program szkolenia ze stosowania środków przymusu bezpośredniego w oparciu o ustawę o ochronie zdrowia psychicznego. A w domach pomocy społecznej i w środowiskowych domach samopomocy szkoliła personel z pracy z agresywnym podopiecznym. Niedawno prowadziła zajęcia z samoobrony dla kobiet z niepełnosprawnościami i ze stwardnieniem rozsianym, które przygotowała wraz z fundacjami „Życie Pełne Możliwości” oraz „Helpful Hand”.

Wszędzie, gdzie dzieli się swoimi umiejętnościami spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem i niezwykle pochlebnymi opiniami kursantek. – Chcę im przekazać nie tylko umiejętności samoobrony, ale też wiedzę, jak unikać trudnych i niespodziewanych sytuacji – mówi funkcjonariuszka. – Z założeniem, że to, czego nauczą się na moich zajęciach, podadzą dalej. Podzielą się wiedzą z córkami, wnuczkami, koleżankami, a tym samym zadbają także o ich bezpieczeństwo – dodaje.

Instruktorka stawia sobie za cel nauczyć kobiety także prewencji, czyli podstawowych zasad, które zwiększą ich bezpieczeństwo, uświadomią pewne zagrożenia albo wskażą miejsca, których należy unikać.

ESK

zdjęcie Anna Czajczyk

Więcej

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej