Zawsze gotowi: w pociągu i w sklepie
W pociągu
Kiedy agresywny mężczyzna terroryzował pasażerów pociągu relacji Wrocław Główny-Ścinawa, nie mógł przypuszczać kto go powstrzyma.
Awanturujący się, pijany mężczyzna wpadł w szał, gdy konduktorka zwróciła mu uwagę, żeby w pociągu nie spożywał alkoholu i poprosiła o bilet, którego nie miał. Zaczął jej oraz podróżnym grozić i ubliżać. Pociąg wjeżdżał na stację, a on zachowywał się coraz bardziej wulgarnie i niebezpiecznie.
Akcja zespołowa
Był szczególne napastliwy wobec konduktorki stojącej w przedsionku pomiędzy przedziałami. Widząc to plut. Michał Dragan z Zakładu Karnego w Dębicy stanął mu na drodze i zasłonił sobą konduktorkę. Próbował załagodzić sytuację, ale  bezskutecznie. Kiedy więc drzwi pociągu się otworzyły, wysadził mężczyznę na peron. Ten jednak wskoczył z powrotem do środka i zamierzał rzucić się na plutonowego. Nie zdążył. Z dwóch stron doskoczyli dwaj pasażerowie, którzy chwytem obezwładniającym powalili go na ziemię. Jednym z nich okazał się oddziałowy z Zakładu Karnego w Wołowie, drugim policjant działu prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Bez zbędnych słów
Trzej bohaterowie wcześniej się nie znali. Nie wiedzieli też, że każdy z nich w służbie nosi mundur. Przeprowadzili sprawną akcję rozumiejąc się bez słów. Wdzięczni współpasażerowie mogli zobaczyć, jak na kolejnej stacji funkcjonariusze przekazali agresora w ręce czekających na niego policjantów.
W sklepie
Gdy w jednym z inowrocławskich marketów szer. Michał Tadzik zauważył, że jedna z klientek dziwnie się zachowuje, pozostał czujny i zatrzymał ją, kiedy chciała opuścić sklep bez płacenia za zakupy.
Funkcjonariusz Zakładu Karnego w Inowrocławiu szer. Michał Tadzik, strażnik działu ochrony, interweniował w jednym ze sklepów. Zauważył klientkę, która dziwnie się zachowywała i bez zapłaty za zakupy próbowała wybiec ze sklepu. Szeregowy Tadzik zatrzymał złodziejkę i oddał ją w ręce przybyłych na miejsce policjantów.
Wzorowa postawa
Podziękowania za wzorową postawę funkcjonariusza wyraziła ppłk Magdalena Zwierzchowska, Dyrektor Zakładu Karnego w Inowrocławiu. Podczas spotkania z wyróżnionym i jego przełożonymi podkreśliła, że takich chlubnych reakcji oczekuje się od funkcjonariuszy Służby Więziennej, a  zachowanie szer. Michała Tadzika uznała za godne naśladowania.
tekst: Elżbieta Szlęzak-Kawa i por. Łukasz Lewandowski
zdjęcia por. Łukasz Lewandowski