Ratownicy medyczni każdego dnia spieszą z pomocą, ratując zdrowie i życie poszkodowanych. Pracują pod ogromną presją, w trudnych warunkach i często w miejscach, gdzie zagrożenie dla ich własnego bezpieczeństwa jest realne. Niestety, zdarza się, że zamiast wdzięczności spotykają się z agresją. Ostatnie tragiczne wydarzenia, w tym śmiertelne ugodzenie nożem ratownika medycznego, pokazują, jak niebezpieczna może być ta służba.

Ratownicy w niebezpieczeństwie
Ataki na ratowników medycznych nie są odosobnionymi przypadkami. Często dochodzi do nich ze strony pacjentów będących pod wpływem alkoholu, narkotyków lub w stanie pobudzenia psychicznego. Zdarza się też, że agresję wobec nich wykazują osoby postronne, które zamiast pomagać, utrudniają interwencję. Dlatego coraz częściej mówi się o konieczności odpowiedniego przygotowania służb ratowniczych nie tylko w zakresie medycyny, ale i samoobrony.
Szkolenia z samoobrony dla ratowników
Służba Więzienna zaproponowała szkolenia z samoobrony dla ratowników medycznych realizowanych przez funkcjonariuszy GISW. To inicjatywa, która może zwiększyć ich bezpieczeństwo i nauczyć, jak reagować w sytuacji zagrożenia.
Dziś, 14 lutego, w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się podpisanie porozumień pomiędzy Podkarpacką Służbą Więzienną a pięcioma pogotowiami ratunkowymi z różnych miejscowości Województwa Podkarpackiego. Całemu przedsięwzięciu patronuje wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul. Podkarpacką Służbę Więzienną reprezentował płk Stanisław Kotula, dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Rzeszowie. Dzięki tej współpracy ratownicy medyczni zyskają dostęp do profesjonalnych szkoleń prowadzonych przez funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy na co dzień między innymi zajmują się obezwładnianiem agresywnych osób.
Bezpieczeństwo ratowników to priorytet
Każda sekunda w pracy ratownika medycznego jest na wagę złota. Ich misja to ratowanie życia, ale nie mogą tego robić kosztem własnego zdrowia i bezpieczeństwa. Dlatego inicjatywa Podkarpackiej Służby Więziennej jest tak ważna – może pomóc w ograniczeniu liczby ataków i nauczyć ratowników skutecznych technik unikania zagrożeń.
„Dobry ratownik to żywy i zdrowy ratownik” – to hasło, które powinno przyświecać wszystkim podejmowanym działaniom na rzecz ich ochrony. Oby więcej takich inicjatyw, które pozwolą im bezpiecznie wykonywać swoją niezwykle ważną pracę.

Tekst i foto: mjr Maciej Słysz

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej