Kulturalnie o kulturystyce
Czy kulturystyka to sport dla każdego? Zambrowscy kulturyści Mateusz Ramatowski i Łukasz Sztuczka spotkali się z osadzonymi Zakładu Karnego w Czerwonym Borze by opowiedzieć o swojej pasji związanej ze sportami sylwetkowymi.
Wyrzeczenie- to słowo, które przewijało się przez całe spotkanie, ogromne samozaparcie i żelazna dyscyplina treningowa, którymi musi wykazać się kulturysta. Bardzo ścisła dieta, setki ton dźwigane każdego dnia na siłowni połączone z jednoczesną dbałością o higienę odpoczynku to codzienność, z którą mierzyli się nasi goście. Do tego praca, rodzina. Łukasz Sztuczka stwierdził, że kulturystyka to raczej sport dla samotników. Jest to ciężka droga obfitująca we wzloty i zwątpienia. Ale końcowy efekt i uznanie w oczach jurorów i bliskich rekompensują trudy treningowe. Goście zaprezentowali zdjęcia ze swoich startów zawodniczych i treningów. Wiele miejsca poświęcili na pytania „publiki”. Podkreślali wagę diety i ruchu w utrzymaniu zdrowej formy. Rozprawili się ze stereotypem, że kulturysta to „nabita” kreatura z orzeszkiem zamiast mózgu. Rozwiali też wątpliwości, związane z pytaniem czy doping może przynieść sukces w budowaniu sylwetki? Trening kulturystyczny na poziomie zawodniczym wymaga olbrzymiej wiedzy, doświadczenia, ciężkiej pracy i świadomości zagrożeń związanych z nadmiernym obciążeniem organizmu. Na koniec Łukasz Sztuczka wykonał pokaz kulturystyczny, który spotkał się z dużym uznaniem. Spotkanie miało niewątpliwy walor edukacyjny.
Tekst i zdjęcia: mjr Dariusz Śmiechowski.