Szachy w resocjalizacji
Resocjalizacja w pigułce
Celem odniesienia się do gry w szachy w kontekście resocjalizacji skazanych koniecznym jest krótkie przypomnienie podstawowych założeń tego procesu. Otóż resocjalizacja - to ogół oddziaływań podejmowanych przez funkcjonariuszy Służby Więziennej w celu modyfikacji negatywnych zachowań i cech skazanych, które w konsekwencji doprowadziły lub przyczyniły się do popełnienia przestępstwa. Podstawowym celem działań realizowanych w jednostkach penitencjarnych jest kształtowanie wśród osób pozbawionych wolności szacunku do norm społecznych, prawnych i ogólnie akceptowanych wartości. Ale to nie wszystko. Istotnym jest również by oprócz wzbudzania w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie pożądanych postaw, spowodować, iż rezygnuje on z przyswojonych do tej pory reguł działania stających w sprzeczności z systemem aksjonormatywnym społeczeństwa.
Szachy, to nie tylko rozrywka…
W kwestii daty i miejsca powstania szachów historycy mają różne koncepcje. Abstrahując od tych przepychanek co do genezy można uznać, że początek szachów miał miejsce w V/ VI wieku n.e. w Indiach lub Chinach. Teorii w zakresie miejsca i daty ich powstania jest jeszcze kilka, ale z pewnością można stwierdzić, że jest to jedna z najstarszych gier i jest uznawana za grę elit i królów. Szachy łączą w sobie wiele różnych elementów, m.in.: to gra towarzyska, rozrywka umysłowa, emocjonujące współzawodnictwo, walka intelektualna. Rola szachów w życiu człowieka jest związana z wieloma naukami. Począwszy od historii, filozofii poprzez psychologię i wiele innych,a na matematyce kończąc (chociaż może tą naukę należy postawić na pierwszym miejscu).
Pewne jest jedno – szachy pozytywnie wpływają na rozwój człowieka i jego osobowości, a najlepszym podsumowaniem ich znaczenia są słowa Johanna Wolfganga Gothego: „Szachy są kamieniem probierczym inteligencji”.
Szachy w resocjalizacji
Połączenie przedstawionych powyżej zagadnień resocjalizacji i istoty gry w szachy pozwala nam zrozumieć przesłanki wykorzystania tej formy aktywności w pracy z osobami pozbawionymi wolności. Readaptacja społeczna osadzonych następuje m.in. poprzez kompleksowe oddziaływania naprawcze i nauczenie konstruktywnego spędzania wolnego czasu, rozwijanie zainteresowań i upodobań. W Zakładzie Karnym w Herbach od wielu lat funkcjonuje koło szachowe w którym uczestniczy wielu skazanych.
„Szachy pozwalają rozwijać wiele umiejętności społecznych, interpersonalnych. Uczą cierpliwości, koncentracji, myślenia strategicznego, odpowiedzialności za własne decyzje, ale również pogodzenia się z przegraną i wielu innych. To jedno z wielu oddziaływań stosowanych przez nas w procesie resocjalizacji. W trakcie pracy z osadzonymi – uczestnikami koła szachowego, widzę u wielu z nich zmiany, które budzą pozytywne odczucia co do właściwego przebiegu procesu readaptacji społecznej. Osadzeni chętnie biorą udział w kole szachowym i wszelkich zawodach organizowanych w tym zakresie.” – to krótki cytat z obszernej wypowiedzi st. szer. Moniki Winczakiewicz – wychowawcy ds. KO i Sportowych, na co dzień prowadzącej koło zainteresowań.
Nie można oczywiście pominąć znaczenia szachów, jako sportowych zmagań. Zarówno wygrywanie, jak i przegrywanie stanowią kluczowe elementy każdej rywalizacji. Gdy stajemy na podium - spełniamy swoje cele, mamy satysfakcję i przepełnia nas radość. Przegrana uczy pokory, pozwala kształtować radzenie sobie z porażkami i trudnymi emocjami, ale też stanowi asumpt do wyciągania wniosków i dalszej pracy nad sobą. Osadzeni uczestniczący w kole szachowym z Zakładu Karnego w Herbach biorą udział w wielu zawodach organizowanych również przez Służbę Więzienną na szczeblu ogólnopolskim. Rywalizacja pomiędzy poszczególnymi zakładami karnymi czy aresztami śledczymi odbywa się za pośrednictwem łącza internetowego pod ścisłym nadzorem funkcjonariuszy. W ubiegłym roku osadzonym z ZK Herby umożliwiono uczestniczenie w III Ogólnopolskim Turnieju Szachowym dla osób pozbawionych wolności zorganizowanym przez Dyrektora Zakładu Karnego w Zabrzu. Ich umiejętności, nabyte pod czujnym okiem wychowawcy okazały się na tyle wysokie, że zarówno w kategorii drużynowej jak i indywidualnej zajęli miejsca medalowe.
„Szachy są jak życie (...). Każda figura i pion mają swoje zadanie. Niektóre są słabe, inne są mocne. Niektóre ważne są na początku gry, a inne cenniejsze pod koniec. Ale żeby wygrać, potrzebujesz ich wszystkich. I, tak jak w życiu, nie ma punktacji. Można mieć o dziesięć pionów mniej, a i tak wygrać” (Adam Fawer).
Opracowanie i zdjęcia: kpt. Izabela Kapkowska