W czasie wolnym od służby starszy oddziałowy st. sierż. sztab. Emil Wierzbicki z Zakładu Karnego w Hrubieszowie pasjonuje się pszczołami.

Jego hobby trwa już 3 lata. Mundurowy posiada stacjonarną pasiekę składającą się z 20 uli. Ilość pszczół jest niezliczona. Waha się między 60000 tysięcy do nawet 80000 tysięcy w sezonie letnim w jednym ulu! Praca przy pszczołach, jak mówi Emil, trwa przez cały rok. Nie narzeka na jej brak, zwłaszcza, że w trakcie sezonu jego pszczoły wraz z ulami "wędrują" po różnych miododajnych terenach okolic. Ale jak mówią, gdy człowiek łączy pracę z pasją to nie przepracuje ani jednego dnia. 

St. sierz. sztab. Emil Wierzbicki służy w hrubieszowskiej jednostce już 20 lat. Służbę pełni w dziale ochrony, obecnie jako starszy oddziałowy. Ten zawód wcale nie jest tak łatwy, jak mogłoby się wydawać. Wysoki poziom stresu, zagrożenia, dynamiki, który nieodłącznie towarzyszy pełnieniu obowiązków może powodować poważne zmiany somatyczne ale również ma wpływ na zdrowie psychiczne.

Dlatego tak ważne jest aby po służbie znaleźć czas dla siebie, choć na chwilę odetchnąć, posiadać jakieś pasje, zainteresowania…

Pszczoły, jak mówi funkcjonariusz, są właśnie idealnym sposobem na to aby się wyciszyć. Oprócz przyjemności jaką przynoszą dodatkowo relaksują, dają oddech, przywracają proporcje a obserwowanie pszczół, przebywanie z pszczołami, ma terapeutyczną moc.

Oprócz właściwości terapeutycznych pszczoły przede wszystkim dostarczają nam zdrowych i naturalnych produktów, takich jak: miód, pyłek, propolis, pierzga, czy mleczko pszczele. 

Z jednego ula nasz oddziałowy potrafi wyjąć około 30 litrów miodu o przeróżnych właściwościach - rzepakowy, spadziowy, lipowy, fasolowy… Ponadto z pszczelego wosku wyrabia również przepiękne pachnące świece, którymi obdarowuje rodzinę i znajomych. 

 

opracowanie: ppor. Magdalena Tywoniuk

zdjęcia: st. sierż. sztab. Emil Wierzbicki

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej