Zawsze gotowi by nieść pomoc
Dramatyczne sceny rozegrały się nieopodal Kina Centrum w Jastrzębiu-Zdroju. Gdyby nie funkcjonariuszka jastrzębskiego zakładu karnego, która znalazła się tam przypadkiem, niemowlę mogłoby się udusić. Z relacji rodziców wynika, że dziecko w trakcie robienia przez nich zakupów zakrztusiło się i zaczęło mieć problemy z oddychaniem. Wtedy na pomoc ruszyła kpt. Agnieszka Lewandowska. Gdy mama dziecka wykonywała połączenie na numer alarmowy, kpt. Lewandowska przystąpiła do udzielania pierwszej pomocy. Rozebrała dziecko z kombinezonu, podtrzymując główkę, ułożyła je głową w dół na kolanach i dłonią złożoną w łódeczkę zaczęła uderzać okolice międzyłopatkowe. W oczekiwaniu na przyjazd pogotowia ratunkowego po zakończeniu udzielania pomocy i zabezpieczeniu dziecka, pomagała uspokoić zestresowanych rodziców.
O całym zdarzeniu nie zamierzała informować nikogo poza bliskimi, a splot wydarzeń spowodował, że rodzice niemowlęcia ustalili tożsamość osoby udzielającej pomocy. Tą osobą okazała się funkcjonariuszka Zakładu Karnego w Jastrzębiu-Zdroju. O wypadku oraz zachowaniu starszego wychowawcy działu penitencjarnego kpt. Agnieszki Lewandowskiej postanowili poinformować Dyrektora jednostki penitencjarnej.
Prywatnie kpt. Agnieszka Lewandowska jest matką dwójki dzieci. Jak sama wspomina, podobna sytuacja spotkała ją całkiem niedawno, wówczas musiała udzielić pierwszej pomocy własnemu dziecku. Przydała się wtedy wiedza zdobyta podczas szkoleń pierwszej pomocy przedmedycznej realizowanych w Służbie Więziennej oraz szkolenia samodoskonalące, które podejmowała w czasie wolnym od służby.
tekst i zdjęcia: por. Grzegorz Bojda