Ugotowali grochówkę i rozwieźli ją potrzebującym. Inicjatywa wyszła od więzienników. Szybka zbiórka, szybkie zakupy, nieoczekiwany odzew sponsorów i 600 litrów zupy gotowe!

Pomysł wyszedł od kierowniczki działu kwatermistrzowskiego w Zakładzie Karnym w Nysie. – A może moglibyśmy się zrzucić, żeby pomóc osobom poszkodowanym i coś ugotować? – rzuciła rano. Nikogo namawiać nie trzeba było. Wśród załogi błyskawicznie zebrano pieniądze, a potem na zakupach okazało się, że do akcji chętnie dołączą inni. Sponsorzy: Metro-Plast Nysa, Zakład Przetwórstwa Mięsnego Merda Nysa i Kantyna MAR-JANEK przekazali opakowania oraz składniki potrzebne do ugotowania grochówki. Około 14.00 więziennicy zawieźli ją do trzech punktów: Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nysie, na rynek do Głuchołaz oraz do Środowiskowego Domu Samopomocy w Prudniku. Dla wielu był to pierwszy ciepły posiłek od dwóch dni.

 

Tekst: Anna Krawczyńska

zdjecia ppor. Milena Sobierska

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej