Zdobywca Korony Ziemi spotkał się ze skazanymi!
Nie można się poddawać
Właśnie historia związana ze zdobywaniem najwyższych szczytów na świecie była tematem spotkania ze skazanymi, które odbyło się w Zakładzie Karnym w Uhercach Mineralnych. Sanoczanin od 2009 do 2019 roku zdobywał kolejno Elbrus, Aconcaguę, Mount Blanc, Denali, Kilimandżaro, Górę Kościuszki, Puncak Jaya, Mount Everest oraz Mount Vision. Wielokrotnie zmagał się z trudnościami nie tylko tymi natury fizycznej, ale również tymi organizacyjnymi. Ponieważ każda wyprawa wiązała się z potężnymi kosztami, które musiał wcześniej samodzielnie zebrać. W efekcie pokonał wszelkie przeciwności i jako pierwszy mieszkaniec Podkarpacia stanął na szczycie Mount Everest. Historia ta jest o tyle niezwykła, iż do 8300 metrów nie korzystał z dodatkowego tlenu. Ostatnią perłą w Koronie Ziemi był masyw Vinsona zlokalizowany w zachodniej części Antarktydy. Chociaż wysokość masywu nie robi wrażenia, to jego wybitność już zdecydowanie tak. Podróżnik wspominał, że była to dla niego wyjątkowo ciężka wspinaczka, gdyż towarzyszyła jej temperatura sięgająca do -50 stopni Celsjusza.
Radość ze słuchania!
W opowieść podróżnika wsłuchiwała się grupa osadzonych, którzy odbywają karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Uhercach Mineralnych. –Cieszymy się z możliwości goszczenia osób z zewnątrz w naszej jednostce. Nie chcemy się ograniczać w prowadzonych przez nas oddziaływaniach jedynie do naszej kadry. W końcu resocjalizacja sama w sobie nie może opierać się jedynie na wypracowanych schematach – mówi ppłk Marek Filipowicz, zastępca dyrektora Zakładu Karnego w Uhercach Mineralnych.
ppor. Michał Bąk