Stawiamy Romka na Nogi
Tragiczny dzień nastał 26 sierpnia 2024 roku. Wtedy to Roman doznał bardzo silnego i rozległego udaru mózgu. W jego wyniku nastapił paraliż całej prawej strony ciała wraz z utratą mowy. Udar wywoał szereg powikłań, z którymi Romek dzielnie walczył. Jedyna nadzieją na odzyskanie jakiejkolwiek sprawności przez naszego kolegę to kosztowna rehabilitacja w prywatnych szpitalach.
Kiedy dotarła do nas ta smutna wiadomość wiedzieliśmy, że nasze działania będą ukierunkowne na pomoc dla kolegi i jego rodziny. Tak też się stało 26 października. Ten jesienny sobotni poranek był pochmurny i mglisty. Nie przeszkadzało to jednak w tym aby punktualnie o godzienie 9.00 na złocienieckim deptaku odbył się kiermasz rękodzieła, ciast i wypieków. Wydarzenie dla nas wyjątkowe. Dotąd pomagaliśmy innym, teraz takiej pomocy potrzebuje jeden z naszych kolegów, Romek Pachuta.Serca się radowały, że kiermasz spotkał się z tak serdecznym odbierem mieszkańców Złocieńca i nie tylko. Dziękujemy wszystkim, którzy wrzucili pieniążek do puszki. Wspólnie walczymy o powrót Romka do zdrowia. A tak na marginesie to śmiało można powiedzieć, że w Złociencu sobota była dniem Dla Romka. Odbył się również turniej piłki nożnej w którym uczestniczyła drużyna reprezentującą naszą jednostkę, a późnym wieczorem dyskoteka w Pizzeri Pierogarni Wenecja, połączona z licytacjami. I tu uwaga...w ciągu całego dnia udało się zebrać ponad 21 tys. złotych. W imieniu rodziny i swoim dziekujęmy Dorocie Zagrabskiej oraz Dominikowi Barsulowi za ogram pracy jaki włożyli w organizację tak dużego przedsięwzięcia.
tekst i zdjęcia: por. Krystian Fabisiński